Jedną z najważniejszych spraw przed porodem jest spakowanie torby do szpitala dla siebie i dla maleństwa. Najlepiej zrobić to już parę tygodni wcześniej, gdyż data porodu jest orientacyjna i nigdy nie wiemy dokładnie kiedy będziemy musiały jechać do szpitala. Warto również zapytać w szpitalu, w którym będziemy rodziły o listę rzeczy potrzebnych do porodu. W niektorych szpitalach musimy przykładowo brać ciuszki dla naszego maleństwa, a w innych wystarczą tylko pampersy i mokre chusteczki.
Poniżej przygotowałam listę rzeczy, jakie ja spakowałam do szpitala.
- dowód osobisty
- kartę ciąży
- aktualne wyniki badań
Dla mamy:
- 2 koszule nocne, najlepiej rozpinane z przodu lub z rozcięciami do karmienia
- szlafrok
- biustonosz do karmienia
- skarpetki
- jednorazowe majtki poporodowe 5 szt
- łapcie
- klapki pod prysznic
- duże podpaski poporodowe 3 paczki
- podkłady poporodowe na łóżko 3 paczki
- wkładki laktacyjne
- ręczniki
- ręczniczki papierowe
- papier toaletowy
- szczoteczkę i pastę do zębów
- mydło szare
- szampon
- ulubiony żel pod prysznic
- szczotkę lub grzebień do włosów
- gumkę do włosów
- krem Nivea
- balsam do ust
- nakładki higieniczne na sedes
- maszynkę do golenia
- talerzyk
- kubek
- sztućce
- wodę niegazowaną ,, z dziubkiem,,
- telefon i ładowarkę
Dla dziecka:
- mokre chusteczki dla niemowląt
- pampersy
- oliwka
- patyczki higieniczne
- szczoteczka do masowania główki
- krem do pupy
- ubranka
- kocyk
- becik
- czapeczki
- łapki niedrapki
Aby zaoszczędzić trochę miejsca w torbie, wszystkie kosmetyki, które ze sobą zabrałam, były w małych opakowaniach. Takie miniaturki można kupić w prawie każdej, większej drogerii np. ROSSMANN.
Co jeszcze Wam się przydało?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz